Mąż wrócił z poczty i opowiada:
- Wiesz... stał przede mną chłopak... mniej wiecej w twoim wieku... jakieś 18 lat temu
****
Ewa rysuje.
- Zgadnij co narysowałam?
- Hmmmm, chyba jakiegoś ludzika - zgaduję
- No coś ty, to nie jest ludzik, ludziki mają włosy
- No tak... to nie wiem. Powiesz mi co narysowałaś?
- Ludzika bez włosów
***
Czasem mam ochotę się poddać ;) :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz