niedziela, 22 września 2013

Rozmowy matki z dziecieciem

Prowadzę samochód. Moja dwulatka siedzi za mną. Kontakt wzrokowy - minimalny, tyle co we wstecznym lusterku. Nagle Młoda pyta:
 - Mama, co to?
Ja odruchowo:
 - Ale co?
 - To
 - Nie wiem
 - Nie?!?!?!?
 - Nie
 - Ja wiem
 - Wiesz?
 - Yhy
 - To co to jest?
 - To!

No.

sobota, 21 września 2013

Super siostry i super moce :D


Walka

Sebek gra na komputerze. Przyszła do niego Ewa
 - Ej, ja gra!
 - Nie, teraz ja gram
 - Ty nie gra, ja gra
 - Ewa sio stąd
 - Ja nie sio, ty sio!!

Pieśń o żołnierzach z Westerplatte

 - Mamo, przepytasz mnie z wiersza?
 - Oczywiście

Uzbrojona w książkę, rozsiadłam się w fotelu, a Młody stanął przede mną i deklamuje:

"Kiedy się wypełniły dni
i przyszło zginąć latem,
prosto do nieba czwórkami szli
żołnierze z ŁESTERPLEJT"


Padłam :D

piątek, 20 września 2013

Lylam, czytaj kuleczka (nie dla wrażliwych)

 - Mamoooo....
 - Co sie stało córciu?
 - Lylam baaaam....
 - Kuleczka ci spadła?
 - Tak

Dziecku spadła kuleczka, nie mam pojęcia jaka, ale nieszczęście w związku z tym wielkie, więc padłam na kolana i razem z dziecięciem szukam. Kulka jakby pod ziemię się zapadła. Nie ma i koniec.
W pewnym momencie Młoda wpakowała sobie palucha do nosa, pogrzebała i pomieliła coś w paluchach, po czym rzekła:

 - Mama, o-o! - zagadnęła wyraźnie ucieszona
 - Co?
 - Lylam mam!

Zrobiła sobie drugą, a ja poszłam się chichotać na myśl jakiej kulki szukałam chwilę temu.



czwartek, 5 września 2013

Zakupowo

Byłam dziś w sklepie z Ewą. Idzie jesień, trzeba więc młodej zmienić garderobę. Weszłam w dziewczęce ubranka i utonęłam w zachwycie. Króliczki, kotki, misiaczki, wszystko piękne i słodkie do bólu. Wybrałam bluzeczki i piżamkę. Przyszła młoda, która w tym czasie podziwiała pociągi na półkach w dziale zabawkowym.
 - Zobacz jakie ładne bluzeczki ci wybrałam - i pokazuję młodej koszulinę z kociaczkiem.
 - Nie to! - odkrzyknęło mi dziewcze
 - Nie? Nie podoba ci się? - spytałam zdziwiona i nieco zbita z tropu
 - Nie!
 - A co ci się podoba?
I młoda ruszyła przegląda ciuchy, w końcu przyniosła mi bluzę...


 - Chcesz koszulkę z dinozaurem????
 - Mhm - zrobiła rozanielone oczy i przytuliła bluzę na znak jak bardzo ją kocha.

Co było robić....Kupiłam.

Poliglotka :D

Przez całe lato starsze dzieciaki, kiedy chciały zjeść coś w tajemnicy przed Ewą, używały angielskich nazw. Najczęściej używane było "ice-cream"

Dziś Aga przyszła do mnie i pyta:
 - Mamo, mogę ice-cream?
 - I jaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!! - za Agą krzyknęła Ewa.
 - A co ty byś chciała Ewciu? - spytałam. Chciałam wiedzieć czy wie o czym mowa, czy tylko zareagowała na "czy mogę"
 - Lody - odpowiedziała mi najmłodsza cwaniara :D

Orientuj się matka

Ewa ostatnio pokochała wszystkie schody. Kiedy tylko jakieś stają na naszej (jej) drodze momentalnie musi przez nie przejść. Wchodzi i schodzi sama, bez trzymania. (Bo ona ostatnio wszystko chce robić sama ;) )

Dziś schodzimy ze schodów, nagle młoda zgięła się w pół i schodzi w półprzysiadzie - prawie że.
 - Coś ci się stało? - spytałam zaniepokojona
 - Nie - odpowiedziało mi dziewcze a na buzi pokazał się uśmiech szelmowski, mówiący "coś wymyśliłam"
 - To dlaczego tak dziwnie schodzisz?
 - Ja dzidzia - odpowiedziała mi :D

Potem tak samo zgięta szła do samochodu.

Pod sklepem szła już normalnie:
 - Teraz jesteś dzidzią?
 - Mamo.... nieee! - odpowiedziała mi takim tonem jakbym ośmieliła zapytać się o rzecz tak oczywistą jak to że koło jest okrągłe.

:D


wtorek, 3 września 2013

Młoda na reszcie zaczyna gadać

Tak więc zaczynam zabawę w kronikarza :D

1. Trzymam Ewkę na kolanach i widzę że ma przy oczku jakiegoś paprocha. Paproch umiejscowiony jest dokładnie na lini rzęs.
 - Otwórz oczka - mówię do niej - wyciągnę ci paprocha
Ale mała przekora oczy zamyka
 - Popatrz na mnie
Znów zamyka i tym razem już nie otwiera. Leży mi na kolanach z zamkniętymi oczami i widzę że kombinuje, bo uśmiecha się szelmowsko.
 - Gdzie jest mama? - próbuję wziąć ją sposobem
 - Nie ma - odpowiada mi glizducha, nie otwierając oczu

2. Jadę z Ewą samochodem.

- Tata mam alo? 

- Tak, tata ma telefon

- Ty mam alo?

- Tak, ja też mam telefon

- Aga mam alo?

- Agnieszka też ma telefon

- A ja?

- Tobie też kiedyś kupimy telefon

- YES!!!!



3. hit ostatnich dni. Kiedy Ewka widzi, że coś spada / spadło, albo sama się przewróciła 

woła: "jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeebam!"