czwartek, 5 września 2013

Poliglotka :D

Przez całe lato starsze dzieciaki, kiedy chciały zjeść coś w tajemnicy przed Ewą, używały angielskich nazw. Najczęściej używane było "ice-cream"

Dziś Aga przyszła do mnie i pyta:
 - Mamo, mogę ice-cream?
 - I jaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!! - za Agą krzyknęła Ewa.
 - A co ty byś chciała Ewciu? - spytałam. Chciałam wiedzieć czy wie o czym mowa, czy tylko zareagowała na "czy mogę"
 - Lody - odpowiedziała mi najmłodsza cwaniara :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz