Czas zanotować, że Ewa zaczyna mówić. :)
Oprócz "daj", "nie" coraz częściej pojawia się "oć" (chodź), "ide", "to to?" (co to?), "dzie je?" (gdzie jest? - kiedy czegoś szuka).
Biorąc pod uwagę fakt, że dziub jej się nie zamyka i całymi dniami nadaje w swoim narzeczu, trochę obawiam się jej rozwoju mowy ;)
Ja też chcę!!!! Na razie Dawid gada tak,że niewiele rozumiem, a Grześ ..wszystko po swojemu :)
OdpowiedzUsuńDoczekasz się :) Ja jestem pod ciągłym wpływem uroku Grzdyla :)
Usuń