Trzy miesiące próśb, Dwa miesiące przygotowywań i jeden miesiąc intensywnych ćwiczeń.
Wszystko na marne.
Ewa spojrzała dziś na ojca swego i powiedziała najsłodziej jak tylko się da: "tata" Nie był to niestety przypadek, jak wmawiałam pękającemu z dumy mężowi, bo młoda powtórzyła swoje "tata" jeszcze kilka razy, za każdym razem patrząc we właściwym kierunku i okraszając wszystko jednozębnym uśmiechem. (Tak, mamy jednego zębola :) )
- Nie martw się kochanie, napewno lada dzień, a może i lada chwila powie "mama" - pocieszał mnie mąż
- Ewunia, powiedz mama... - poprosiłam
- Pfffffffff - standardowo odpowiedziało moje dziecię.
Taaaaaak..
haha.. corin łączę się w bólu..moja dziecina także mamy nie uznaje..trzeba tylko czeka
OdpowiedzUsuńrozumiem, na prawdę rozumiem Twój żal.... moje dziecię na tatusia wołało "tata", na mnie "eee" zamiennie z "łeee"... A to nie tatuś bynajmniej je karmił, przewijał i usypiał (tolerował wyłącznie mamusię). A jednak to tatuś dostąpił zaszczytu jako pierwszy... z córą było to samo :( jestem zawiedziona postawą moich dzieci.
OdpowiedzUsuńI taka to wdzięczność dzieci już od początku;) Life;)
OdpowiedzUsuńMatka-nie-polka, u nas to samo. Tatuś wieczorem wypchany do łazienki wody młodej naleje i tyle. Może to o to chodzi? Może te dzieciaki stesknione za ojcami i je wołają? :)
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze inną teorię - tatusiowe są wzywani na ratunek. Mama karmi, mama daje leki, mama czasami czopek zaaplikuje, mama robi inhalacje, mama to każe, tamtego nie pozwala, a tatuś? Tatuś się bawi, szaleje z dziećmi, bierze je na spacerki. Więc kogo dzieci wołają? Tata! A my jesteśmy beee. Po ostatniej akcji "zaparcie" i "czopek" jestem wrogiem nr 1 trzeci wieczór z rzędu. Ale ma to swoje plusy - ojciec kąpie, a ja wiadomości oglądam, hehehe ;))
OdpowiedzUsuńa ja mam na to inne wytlumaczenie :D ze dzieciom jest prosciej powiedziec baba i tata niz mama, a nie dlatego ze nie chca :D ! ooo tak wlasnie!!
OdpowiedzUsuńMówią że jak pierwsze mówi tata to woła o brata
OdpowiedzUsuńem_ka, twoje tłumaczenie do mnie nie trafia, no w końcu mogłaby się postarać, nie? :D
OdpowiedzUsuńAnonimowy, brata już ma... :p Wystarczy tego dobrego ;)
to może mieć jeszcze jednego :)
Usuńhehehe, niekoniecznie :)
Usuń