To niesamowite, jak dziecko z dnia na dzień staje się inne. Jego zmiany są wręcz namacalne. Czasem jest to coś czym matka / ojciec chwalą się wszystkim dookoła, a czasem jest to bunt.
Tak, bunt przechodzą nie tylko nastolatki.
Kiedy urodził się mój syn, przychodziła do nas starsza pani doktor. Wtedy była napewno koło 70-ki. Powiedziała mi że dzieci przechodzą bunt średnio co 3 lata. Obserwując starsze dzieci, mogę jej jedynie przytaknąć.
Ewa również dołączyła już do buntujących się.
Otóż śpioch mój postanowił nie spać. Najpierw przez kilka dni wydłużała sobie przerwy między poszczególnymi drzemkami, a dziś postanowiła nie spać. Odpadła w prawdzie na spacerze i spała 1,5 godz i uśpiłam ją teraz (na siłę prawie), ale co to na nią... Zwykle spała co dwie godziny.
Zobaczymy co będzie jutro.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz