wtorek, 3 lipca 2012

Wyszło szydło z worka :)

Siedziałam z Agą w jej pokoju, a ta pakowała się na obóz. W końcu doszła do kosmetyczki. Zapakowała do środka środki myjące (brzmi okropnie, ale nie chce mi się wymieniać ;) ), szczoteczkę itp i pyta
 - Może wezmę sobie jakiś dezodorant?
Uzbierało się jej kilka, więc powiedziałam, żeby wybrała jeden i wzięła. Radosna pobiegła do łazienki, po chwili wróciła z dwoma
 - A mogę te dwa?
Spojrzałam i oniemiałam
 - Agula, te dwa to akurat są moje
 - Taaaak? - zdziwiło się moje dziecię

Ciekawe jak długo mi już je podbierała ;)

10 komentarzy:

  1. i takich szydeł wyjdzie więcej w miarę jak dziecię Ci będzie dorastać:P- Sesti

    OdpowiedzUsuń
  2. nie tylko z worka a nawet z łazienki;)

    a jak Twoje roślinki natkowe? wyrosły? a raczej co znich wyrosło?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyrosło wszystko co trzeba :) Jednak kiedy były już takie ok 10 cm poprostu padły :( Wyleczyłam się, więcej nie sadziłam

      Usuń
  3. dobre ....:D miłego wypoczynku dla córci MADZIA

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie najpierw Pysia, a teraz Lusia "się dzieli"
    Na szczęście nie ruszają moich perfum (ja oszczędnie , od wielkiego dzwonu, a one pewnie wypsikałyby raz dwa:))

    OdpowiedzUsuń
  5. To teraz zacznie Ci "wychodzić" tusz do rzęs, cienie, za chwilę może jakieś bluzki? A rozmiar buta macie taki sam?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naszczęście do mojego kajaka jeszcze jej brakuje 3 rozmiary, ale skarpety mi już wybiera (jej wiecznie giną :/) Reszta jak przypuszczasz, ale z racji wieku póki co sporadycznie i od wielkiego dzwona ;)

      Usuń