Aga tłumaczyła dziś Ewie jak ważna jest głoska A w języku polskim. Było między innymi o tym, że żeńskie imiona się kończą na tą głoskę, że imię Agnieszka zaczyna sie na A, że w słowie DAJ (tak ważnym dla dziecka) też jest ta głoska. Wywód trwał dobrych 10 minut, a Ewa o dziwo grzecznie siedziała i słuchała monologu siostry. W końcu Aga mówi:
- Sama widzisz Ewciu, musisz ładnie mówić "AAAA" bo bez tego ani rusz. Powiedz AAAA
- Nie - rzuciła krótko Ewa i poczłapała do swoich zabawek
:) Nie będzie lekko. Asertywność wyssała z mlekiem chyba :D
To coś jak moje młodsze dziecię, ta męska odmiana - chodź tutaj - nie, zjedz kaszkę - nie, idziemy się myć - nie, oddaj siostrze zabawkę - nie, nie, nie, nie... jak zdarta płyta :P
OdpowiedzUsuńAaa, i zapraszam w nowe miejsce: http://tygrys1012.blogspot.com/
pozdrawiam, Matka-Nie-Polka